Każdy rodzic oczekuje na narodziny potomka. I pomimo, że jeszcze się nie urodził, to już jest oczekiwany. Ze swojej strony mężczyzna musi zadowolić się samą świadomością „przyszłej radości”, natomiast dla kobiety ta radość jest bardziej odczuwalna przez nudności, wiercenie się dziecka po bóle porodowe. No i pierwszy, z dawna wyczekiwany krzyk dziecka, który sprawia, że wspomnienia niedawnego bólu stają się nieważne, a i mąż z uśmiechem na twarzy podnosi się z podłogi bo chwilę wcześniej zemdlał.
Rodzicom pozostaje teraz tylko obdarzyć je miłością, opieką i z biegiem czasu uczyć podejmować coraz to trudniejsze decyzje, aby było świadome i gotowe następnych narodzin. Narodzin z Ducha. A co to takiego? Nawet Jezus nie dał Nikodemowi jednoznacznej odpowiedzi. Jedynie wskazał na potrzebę narodzenia z Ducha. Dopiero Paweł mówi o tym Rzymianom (Rz 10:9-10). Jest to coś tak prostego, że aż trudno uwierzyć, żeby było aż tak ważne. Po pierwsze jest to wiara. Taka wiara, która sama z siebie nie może się wzbudzić w sercu człowieka. Jest to wiara pochodząca od Boga. Duch święty przekonuje nas i wzbudza w nas wiarę, która rośnie, dojrzewa i nie daje nam spokoju, aż uświadomimy sobie, że Jezus Chrystus syn Boga Żywego umarł bo nas kocha, a Bóg go wzbudził z martwych, byśmy i my mieli życie wieczne. Do tego miejsca nasz „płód duchowy” rośnie i rozwija się w ukryciu. Wiedza o Bogu, Jezusie Chrystusie i o Duchu Świętym zmienia się w wiarę. I kiedy duch nasz jest już gotowy do „przyjścia na świat” rodzi się z krzykiem. Tym krzykiem jest nasze wyznanie Jezusa jako naszego Pana. Od tego momentu zbawieni jesteśmy, gdyż wiara, którą wzbudził w naszym sercu Duch Święty jedynie nas usprawiedliwiała. Natomiast nasze publiczne wyznanie Jezusa jako Pana dało nam zbawienie.
Tylko po co to publiczne wyznanie?
5 Moj. 30:14 Lecz bardzo blisko ciebie jest słowo, w twoich ustach i w twoim sercu, abyś je czynił.
Mat. 15:11 Nie to, co wchodzi do ust, kala człowieka, lecz to, co z ust wychodzi, to kala człowieka.
Bowiem, człowiek może przyjąć różne nauki. Dobre i złe. Lecz dopiero w sercu swoim rozstrzyga co jest prawe a co nie i musi się za tym opowiedzieć. W sercu swoim podejmuje decyzje, a usta wyrażają je.